Mimochodem VII Mimochodem VII
13539
BLOG

Gruzja: Wojna o Wrota Europy (okiem po mapie)

Mimochodem VII Mimochodem VII Polityka Obserwuj notkę 15










Gruzja: Azja czy Europa?


Jeśli Rosja przejmie zbrojnie cały teren Gruzji, to nie będzie to porażka polityki zagraniczneji Polski(a zwłaszcza Prezydenta) wobec Gruzji(jak to niektórzy próbują przedstawić),wręcz przeciwnie-będzie to porażka polityki zagranicznej na Kaukazie całej UE(ale i USA), która jak dotąd bez większych reakcji przyjmuje rosyjską ekspansję militarną w rejonie kaukaskim(niestety, wygląda na to że , głównym orędownikiem rosyjskim w UE są znów Niemcy, dla których rurociąg bałtycki jest priorytetem-skończmy z mitem, Niemcy są bardziej zwrócone twarzą do Rosji, nie do europejskich krajów oddzielających je terytorialnie).

Korytarz Gruziński

Spacyfikowanie calej Gruzji postawi znów cały Kaukaz(i nie tylko) w ogniu.
Rosja widocznie uznała jednak, że najważniejsze jest z ich punktu widzenia zamrożenie wszelkich planów i inicjatyw energetycznych, jakie między innymi Polska wiązała z transferem " energii" via Gruzja.

Wiąże się to również bezpośrednio z tym, że jakakolwiek amerykańska incjatywa zbrojna w Iranie w tej chwili mija się z sensem(chyba że Turcja aktywnie włączyłaby się w budowę rurociągów łączących Iran i Irak z Europą( to rozwiązanie nie jest już tak korzystne z punktu widzenia Polski).

Innym skutkiem pośrednim, ale jakże kluczowym, jest to, że cały basen morza Kaspijskiego bez dostępu do korytarza gruzińskiego jest skazany na uzależnienie się gospodarcze(transfer ropy i gazu),a co za tym idzie ,również na uzależnienie polityczne od Rosji.

Bezpieczeństwo Gruzji

Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem próby odbicia przez Gruzję Osetii Płd z rąk Rosji jest przerwanie milczenie i inercji Europy i USA wobec pełzającej politycznej rusyfikacji Osetii i Abchazji ,łącznie z wiszącą ciągle i tak groźbą bezpośredniej ingerencji militarnej Rosji w głąb terytorium Gruzji i odcięciem jej od Morza Czarnego. Być może Gruzja i tak pogodziła się już lub jest w stanie pogodzić się z utratą Osetii i Abchazji, w zamian za realne zapewnienie jej bezpieczeństwa przez NATO.
Jeśl w wyniku tej wojny doszłoby do rozmieszczenia międzynarodowych sił rozjemczych (choćby i na początek pod auspicjami OBWE-jako potwierdzenie politycznej przynależności Gruzji do strefy wpływów UE i NATO) na terenie Gruzji ,to byłoby to niewątpliwym sukcesem politycznym Gruzji(jak i pośrednio polskiej polityki zagranicznej w tym kluczowym dla Europy regionie).


Jednak żeby do tego doszło- Gruzja, Europa i USA nie mogą dopuścić do podzielenia terytorium Gruzji linią frontu abchazyjsko-osetyńskiego i rozlania się wojny na cały kraj.
Gruzja przegrać może wtedy wszystko, Europa swoją szansę na niezależność energetyczną, USA pozycję Wielkiego Brata.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka